5 hours in Wroclaw
Moje wakacje zaczęłam w tym roku od Wrocławia. Co prawda spędziłam tam nie więcej niż 5h + sen ale i tak się w nim zakochałam. Cudowny widok z hostelu potrafił zmylić. Bo co jak co było bardzo ładnie i wygodnie. Ale noc to była jakaś katorga. Nie nie jestem przyzwyczajona do hałasu do 2 w nocy. A o 3 pobudka.
Do centrum miałam niecałe 10min na nogach. Więc przed wylotem mogłam się jeszcze trochę rozglądnąć.
Nie wiem czy wiecie, ale uliczki i kamienice to taka moja mała obsesja. Wiec kolorowe budynki starego miasta nie mogły ujść mojej uwadze.
Poniżej wielki telebim, na którym co wieczór są wyświetlane filmy sth like USA. Ale repertuar.. szkoda gadać. Tego wieczora było coś rosyjskiego z lat 80. :)
Kościół Marii Magdaleny - katedra Kościoła Polskokatolickiego :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz jeszcze kiedyś przyjechać do Wrocławia, bo jeszcze wielu pięknych rzeczy nie widziałaś ;)